środa, 2 września 2015

MOMENT ŻYCIA - Joanna Zawadzka


Joanna jest studentka, która przeprowadziła się z małego miasteczka do Płocka. Pracuje jako asystentka wiceprezesa w jednej z płockich firm. Wiedzie spokojne i uporządkowane życie aż do dnia, w którym na jej drodze pierwszy raz pojawia się Krzysztof. Od tej chwili dziewczyna wpada na niego praktycznie wszędzie - na ulicy, na imprezie, a nawet pod blokiem, w którym mieszka. Początkowa niechęć do niezwykle zaborczego i porywczego mężczyzny szybko przeradza się w fascynację podsycaną ogromnym pożądaniem. Wszystko zaczyna się komplikować, kiedy dziewczyna odkrywa, że Krzysztof jest gangsterem i kieruje grupą przestępczą, zajmującą się m.in. handlem narkotykami.

Ten człowiek był złem wcielonym. Omamiał mnie. Przy nim nie byłam sobą. Najgorsze było to, że przyciągał jak magnes. Irytował, momentami przerażał, ale nadal przyciągał. Typ faceta, od którego nie można się uwolnić, nie można odejść dopóki sam nie pozwoli. Czuje się najważniejszy, niezniszczalny, niepokonany.

Cóż za para... Ich wybuchowe temperamenty, niewyparzone języki, nieustępliwość i brak umiejętności chodzenia na kompromis nie wróżą nic dobrego tlącemu się uczuciu. W przypadku tej dwójki zbudowanie prawdziwego związku, opartego na zaufaniu i wsparciu jest praktycznie niemożliwe. Zamiast zbliżać się do siebie, stopniowo poznać i rozmawiać, Joanna i Krzysztof wybierają wieczne kłótnie i robienie sobie nawzajem na złość. Sposób życia Krzysztofa i jego "praca" dodatkowo utrudniają możliwość jakiegokolwiek porozumienia. Czy w takich warunkach jest choćby najmniejsza szansa na prawdziwą, bezwarunkową miłość? Oczywiście, że jest... Pytanie tylko, czy bohaterowie dostrzegą ją i właściwie wykorzystają?

Książka "Moment życia", niczym bezwzględny gangster, porwała mnie już od pierwszej strony, a potem uwięziła w swoim świecie i nie pozwoliła nawet na chwilę oderwać się od lektury. Barwni, charyzmatyczni, posiadający swoje wady i zalety bohaterowie, szybka akcja, plastyczne opisy, lekkie pióro autorki, trudne decyzje, które trzeba błyskawicznie podejmować, pełne pasji dialogi, skomplikowane uczucie i ogromne pożądanie silniejsze niż zdrowy rozsądek. Czego chcieć więcej od powieści? Mnie to zdecydowanie wystarcza, żeby spędzić wspaniałe chwile z lekturą. 

Powieść Joanny Zawadzkiej to bardzo udany debiut, który kojarzy mi się z powieścią Agnieszki Lingas - Łoniewskiej "W zapomnieniu". Nie jest to jednak powielona historia, ale świeża wizja niebezpiecznego romansu przeciętnej, ale nie głupiej dziewczyny z zaborczym i nieustępliwym gangsterem. To opowieść o miłości, która zmusza do dokonywania trudnych wyborów i wymaga ogromnych poświęceń. Jaki będzie finał tej historii? Czy Joanna postąpi właściwie? Tego już Wam nie powiem, ale gorąco zachęcam do lektury :) 

No dobra... Nie wytrzymam... Zdradzę Wam tylko tyle, że książka kończy się niejednoznacznie. Mam nadzieję, że autorka już pracuje nad kontynuacją tej gorącej historii, bo wprost zżera mnie ciekawość, co będzie dalej, a do głowy przychodzą mi najróżniejsze scenariusze. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce oraz wydawnictwu NOVAE RES


PROFIL AUTORKI NA FACEBOOKU
https://www.facebook.com/moment.zycia

WYWIAD Z AUTORKĄ - Joanną Zawadzką (zachęcam do lektury)
http://ksiazki-milki.blogspot.com/2015/08/wywiad-z-autorka-momentu-zycia-joanna.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz