wtorek, 21 lipca 2015

OGNISTY BÓG - Wilbur Smith




Kiedy przeczytałam zapowiedź książki Wilbura Smitha „Ognisty bóg”, w której stwierdzono, że to „Gra o tron” przeniesiona w realia starożytnego Egiptu, wiedziałam, że koniecznie muszę zapoznać się z tą powieścią. Uwielbiam „Grę o tron”, a do tego chętnie pogłębiam swoją wiedzę z historii starożytnych cywilizacji, więc to lektura wprost wymarzona dla mnie.

Akcja powieści „Ognisty bóg” rozgrywa się w scenerii starożytnego Egiptu. Główny bohater książki, Taita, to niewolnik, który dzięki swoim licznym talentom został opiekunem faraona Tamose oraz jego dwóch młodszych sióstr (Tehuti i Bekathy). Taita to człowiek bardzo bystry, pomysłowy, przebiegły i wszechstronnie utalentowany (komponuje, pisze, biegle włada kilkoma językami). Poza tym jest wyjątkowo nieskromny, pewny swojego geniuszu i przychylności bogów. 


Od młodych lat wiedziałem, że jestem ulubieńcem bogów, zwłaszcza wielkiego boga Horusa, do którego się modlę. Bo inaczej jak mógłbym zostać obdarowany od urodzenia tak wieloma talentami i cnotami? Jak zdołałbym przeżyć tyle straszliwych zagrożeń i śmiertelnych pułapek, w których mniej ważna istota z całą pewnością by zginęła? Jak inaczej mógłbym zachować tak młody wygląd, urodę i umysłową bystrość, gdy wszystkim wokół robią się zmarszczki, siwieją włosy i dotyka ich wynikająca z wieku słabość?

Taita wie jak sprytnie podejść samego faraona i ma przygotowaną odpowiedź nim władca zdąży poprosić go o radę. Jego pomysły niejednokrotnie zaskakują przebiegłością i świetnie dopracowaną intrygą.

Chcąc ratować swój kraj przed zagrożeniem ze strony barbarzyńskich plemion Hyksosów i uniknąć ich sojuszu z władcą Krety, Taita obmyśla doskonały plan zniszczenia wrogiej armii Hyksosów, zabicia ich króla Beona oraz doprowadzenia do poważnego konfliktu między nimi a Minojczykami. Kiedy misja kończy się sukcesem, Taita wraz z egipskimi księżniczkami wyrusza w drugą podróż w górę Nilu, przez Półwysep Arabski do Babilonu, a potem na Kretę, aby zawrzeć sojusz z tamtejszym władcą. Wyprawa obfituje w liczne niespodzianki i przygody, które niejednokrotnie zaskakują Taitę i wystawiają na próbę jego umiejętności.

Postać Taity to jeden z największych plusów tej powieści. Jest bystry, opiekuńczy wobec faraona i księżniczek, które rozpieszcza jak własne córki, jest wspaniałym strategiem i świetnym dyplomatą, który zawsze kieruje się  dobrem swojego kraju. Pozwala sobie na ciekawe uwagi i niejednokrotnie dość zabawne komentarze. Jest również narratorem powieści, więc widzimy świat jego oczami.

Kolejnym atutem tej książki jest bardzo dokładnie wykreowana sceneria starożytnego Egiptu. Dzięki  dopracowanym opisom miejsc i zdarzeń, możemy przenieść się do państwa faraonów i przyjrzeć się realiom ówczesnego świata: życie codzienne, osiągnięcia cywilizacyjne,  sojusze i konflikty zbrojne.

Podobnie jak powieść „Gra o tron”, książkę „Ognisty bóg” czyta się jednym tchem. Wciągająca historia, wartka akcja i świetnie wykreowani bohaterowie nie pozwalają oderwać się od lektury. Polecam tę pozycję wszystkim miłośnikom powieści przygodowych, obfitujących w krwawe intrygi, splątane namiętności oraz śmiertelne niebezpieczeństwa.

WILBUR SMITH jest angielskim pisarzem zambijskiego pochodzenia. Urodził się w Zambii w 1933 r., a młodość spędził w RPA. Tam studiował na Rhodes University i zajął się dziennikarstwem oraz - za namową ojca - księgowością. Pierwszą powieść Smith opublikował w 1964 roku, a po jej sukcesie zdecydował się zawodowo zająć pisarstwem. Wydał kilkadziesiąt powieści, z czego najsłynniejsze są te należące do sagi rodziny Courtneyów oraz Ballantyne'ów.
źródło:http://www.empik.com/szukaj/produkt?author=Smith+Wilbur

OGNISTY BÓG na portalu lubimyczytać.pl
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/255958/ognisty-bog


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu ALBATROS.

2 komentarze:

  1. Hej,
    Bardzo lubię historię ( jako przedmiot w szkole, w opowiadaniach i książkach). Więc mam cichą nadzieję, że wygram ją u Ciebie, a jak nie to sama ją sobie kupie.

    Zapraszam do mnie na recenzję Wybranych. Prosiłabym o sugestie tak doświadczonej osoby. Z góry dziękuję 😊.

    Czekam na nn.
    Pozdrawiam Zizi.
    PS. Pisze już któryś raz ten komentarz, bo wcześniej mi się nie dodały ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć Zizi :) Cieszę się, że do mnie zaglądasz :) Bardzo chętnie odwiedzę Twój profil :) Pozdrawiam, Martyna

    OdpowiedzUsuń