poniedziałek, 4 maja 2015

BEZCZELNA - Martyna Kubacka



OPIS 
Bohaterka tej książki nie jest współczesnym Kopciuszkiem. Nie rozdziela posłusznie grochu i popiołu, nie wzdycha do zachodów słońca, czekając na swojego Księcia. Jest twardo stąpającą po ziemi realistką, która nie wierzy w wielką miłość. Nic w życiu nie zostało podane jej na złotej tacy, więc musiała nauczyć się, jak „po swojemu” pokonywać trudności. Możecie zapomnieć o gapieniu się w jej dekolt i na pewno nie pozwoli tak łatwo założyć sobie na nogę kryształowego pantofelka – woli trampki. Bliżej jej raczej do Katarzyny z Szekspirowskiego „Poskromienia złośnicy” i wierzcie lub nie, ale także Was niejednokrotnie wytarga za uszy.
Książę, choć zniewalająco przystojny, też urwał się jakby nie z tej bajki.
Pewne jest jedno – nadciąga prawdziwa burza…
„Bezczelna” to lekka, błyskotliwa i zabawna powieść o rzeczach najważniejszych – miłości, jej braku, odkrywaniu samej siebie i innych ludzi. To współczesna baśń, która bawi, wzrusza i z pewnością zagości w Waszych sercach na dłużej.

10 FAKTÓW O MNIE
* Urodziłam się 11 maja 1987 roku w Płocku.
* Jestem zodiakalnym bykiem.
* W 2011 roku uzyskałam tytuł magistra pedagogiki. Wcześniej studiowałam filologię polską w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej we Włocławku.
* Prywatnie jestem żoną i matką 3-letniego Kacperka.
* Uwielbiam spędzać czas ze swoją rodziną. Największą radość sprawiają mi spontaniczne rodzinne wycieczki.
* Jestem straszną gadułą i zadręczam najbliższych moją ciągłą paplaniną. Uważam, że każdy temat jest dobry do rozmowy, a dialog zbliża ludzi i zacieśnia więzi między nimi.
* Kocham śmiać się, dlatego nałogowo oglądam programy kabaretowe.
* Jestem uzależniona od czekolady… a kto nie jest?
* Pisanie jest dla mnie przede wszystkim doskonałą rozrywką i wspaniałą przygodą, pozwalającą oderwać się od codzienności. Nie jest to ani sposób na życie, ani źródło utrzymania. Nie chcę zostać „zawodową pisarką”, jednak zamierzam pisać dalej, nie z potrzeby wydania kolejnej książki, ale dla przyjemności… mojej i Waszej.
* Moje motto życiowe... nawet dwa:
    1. „Brak perfekcji jest piękny, szaleństwo jest geniuszem
        i lepiej być absolutnie niedorzecznym niż absolutnie nudnym.”
        Marilyn Monroe
   2. „Błogosławiony ten, który śmieje się z samego siebie,
       albowiem będzie miał ubaw do końca życia.”
       Uważam, że najważniejszy jest dystans do siebie (swoich wad i słabości)
       oraz zdrowe podejście do własnych sukcesów i porażek.

CYTATY
* Bezczelność to znakomity sposób na życie. Dzięki niej jestem postrzegana tak, jak chcę: jako silna i niezależna. Za bezczelnością mogę łatwo schować wszystkie uczucia, których nie rozumiem albo takie, których nie zamierzam nikomu pokazywać. Mogę ukryć tę część mnie, jakiej chyba sama do końca nie chcę poznać: słabą, wrażliwą i podatną na zranienie.
* Dupa nie rozum, cycki nie intelekt.
* Moja żona zawsze i wszędzie jest gwiazdą. Czasami świeci tak intensywnie, że wprost nie można na nią patrzeć.


FANPAGE KSIĄŻKI
https://www.facebook.com/pages/Bezczelna-Martyna-Kubacka/382853355163316?ref=hl

BLOGERZY O BEZCZELNEJ:  
Martyna Kubacka wykreowała charakternych bohaterów, których perypetie autentycznie mnie bawiły. Wprost nie mogłam odkleić się od książki i czytałam nieprzerwanie, aż do przewrócenia ostatniej strony. Autorka utrzymała stałe tempo akcji, dosłownie bombardując czytelnika wydarzeniami, a taki zabieg nie zdarza się często wśród debiutujących pisarzy. Nie pozostawiła mi ani chwili na złapanie oddechu, mieszając losy bohaterów i sprawiając, że przecierałam oczy ze zdziwienia bądź zwijałam się ze śmiechu. Wywołała we mnie szereg emocji i zapewniła mi kilka godzin niegłupiej rozrywki w polskim wydaniu.
WIĘCEJ TUTAJ:
http://lustro-rzeczywistosci.blogspot.com/2015/03/bezczelna-martyna-kubacka-tego-byo-mi.html

Książka okazała się miłą lekturą, przy której uśmiałam się, ale i oczywiście, jak to ja, upłakałam. Są momenty, które naprawdę wyciskają łzy. Epilog skacze bardzo w czasie, ale nie dzieje się tak bez powodu. W końcu czytamy w opisie, że jest to „współczesna baśń”, a jak wiemy, każda baśń kończy się słowami „i żyli długo i szczęśliwie”. Szczerze polecam książkę „Bezczelna” Martyny Kubackiej, jestem pewna, że oderwiecie się od wszystkich zmartwień tak jak ja.
WIĘCEJ TUTAJ:
http://ksiazkomania-recenzje.blogspot.com/2015/02/bezczelna-martyna-kubacka_21.html


W moim odczuciu „Bezczelna” to dobra powieść, która nie tylko pozwala na oderwanie od rzeczywistości i przyjemny relaks, ale też na doświadczenie palety emocji i wrażeń. Ta publikacja to idealny wybór na długie zimowe wieczory i relaks po ciężkim dniu. Polecam, szczególnie czytelniczkom, które mają dość ckliwych bohaterek mdlejących przy pierwszym pocałunku i chcą spotkać się z femme fatale, która nawet w trampach potrafi zrobić piorunujące wrażenie.
WIĘCEJ TUTAJ:
http://nieczytam.blogspot.com/2014/12/krolowa-bezczelnosci.html


Pani Martyna stworzyła naprawdę dobrą historię, jednocześnie kreując swoich bohaterów w sposób realny. Takie debiuty po prostu lubię czytać i mogę to robić na okrągło. Nie robię sobie nic z tego, że książka jest zaliczana do literatury młodzieżowej, a jak wiemy do tej grupy już jakiś czas się nie zaliczam. Nastolatki, jak i osoby starsze znajdą w tej historii silne charaktery, poszukiwanie własnego miejsca, mierzenie się z przeszkodami, jak i zaznają, czym jest miłość w dość ekstremalnym wydaniu. Właśnie o tym jest książka i jeżeli lubicie takie historie, to nie pozostaje mi nic innego jak ją wam polecić. 
WIĘCEJ TUTAJ:
http://ujrzec-slowa.blogspot.com/2015/03/bezczelnosc-do-potegi-bezczelna-martyna.html

BEZCZELNA na portalu lubimyczytac.pl
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/239608/bezczelna

ZAPRASZAM RÓWNIEŻ DO LEKTURY WYWIADÓW: 





1 komentarz:

  1. Bezczelna jest rewelacyjna polecam wszystkim tym którzy nie mieli okazji jej przeczytać :-D

    OdpowiedzUsuń