"Bez słów" to książka, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że czasami jeden gest, dotyk, czy spojrzenie są w stanie dużo lepiej wyrazić uczucie niż tysiąc wypowiedzianych wyrazów.
Właśnie dlatego w ramach recenzji postanowiłam oryginalnie, bez zbędnych słów wyrazić emocje, które towarzyszyły mi podczas lektury tej rewelacyjnej powieści :)
Już zbieram na nią pieniążki :D
OdpowiedzUsuńTo będą świetnie zainwestowane pieniądze :)
Usuńdobra, przekonałaś mnie. ;)miałam ją ostatnio w ręce i zastanawiałam się, ale w końcu zrezygnowałam na rzecz Mroza najnowszego. ;) ale następnym razem wahać się nie będę. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Jaki tytuł, taka recenzja :)
OdpowiedzUsuń