wtorek, 2 lutego 2016

JESTEŚ MOJA DZIKUSKO - Agnieszka Lingas-Łoniewska



Anthony Tolland (Antek), główny bohater powieści "Jesteś moja dzikusko" opowiada swojej córce historię uczucia, które połączyło jego oraz Natalię przed pięćdziesięciu laty. On był wówczas krnąbrnym nastolatkiem, egoistycznie nastawionym do świata i szkolnych znajomych uczniem ostatniej klasy amerykańsko-polskiego liceum. Cieszył się powodzeniem u płci przeciwnej, ale nie "bawił się" w uczucia i poważne związki. Ona była rudowłosą dziewczyną po przejściach, która straciła matkę w wypadku samochodowym i została przygarnięta przez jej przyjaciółkę - matkę Tony'ego. W ten sposób dziewczyna pojawiła się nie tylko w życiu, ale od razu w domu osiemnastoletniego jedynka, który oczywiście początkowo nie zamierzał pełnić roli opiekunki lub "starszego brata".

W tym miejscu muszę koniecznie napisać, jak bardzo mi podoba się to, że autorka postanowiła przedstawić tę historię właśnie z punktu widzenia Tony'ego. Dzięki temu świetnie pokazała zmiany, jakie zachodziły w nastoletnim chłopaku, który początkowo wpadał w nieokiełznaną złość, gdy tylko na jego drodze pojawiły się jakiekolwiek problemy i rozwiązywał je za pomocą pięści. Początkowa niechęć do Natalii przeplatana z odrobiną współczucia, następnie pierwsza fascynacja dziewczyną, obudziły "dobrą stronę" bohatera: opiekuńczość, troskę i oddanie. Wraz z rozwojem uczucia, Antek coraz bardziej starał się panować nad swoim wybuchowym charakterem. Czy mu się to udało do końca? No cóż... było ciężko, ponieważ, kiedy w grę wchodzi zazdrość i chęć ochrony ukochanej przed całym złem świata, nie zawsze udaje się trzymać emocje na wodzy.

Zaczęło się tak niespodziewanie... Zanim się zorientowałem, już tkwiłem w tym tak głęboko, że nie byłem w stanie myśleć o niczym innym.. Zburzyło to wszystko, co do tej pory zbudowałem wokół siebie, ten mur obojętności, pogardy dla świata i innych ludzi, pokazało moją prawdziwą twarz, moje uczucia, których sam nie byłem świadomy i których, co najważniejsze, nie chciełem nigdy nikomu pokazać.

Rodzące się uczucie, burza nastoletnich hormonów, dramaty z przeszłości, zawistne koleżanki, nieobliczalni koledzy i emocje, które chcemy przeżywać razem z bohaterami... To wszystko sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie, nie mogąc się od niej oderwać. Bohaterowie są wspaniale wykreowani, bardzo wyraziści, mają swoje wady i zalety, wzloty oraz upadki. Postacie drugoplanowe również zostały starannie dopracowane, dzięki czemu autorce udało się stworzyć doskonały przekrój społeczności typowo amerykańskiego liceum: gwiazdy, sportowcy, imprezowicze, kujony, szare myszki. Walka o miejsce w szkolnej hierarchii bywa zacięta, a złośliwe intrygi, krzywdzące plotki i niebezpieczne prowokacje są tam na porządku dziennym. Jak w tym nowym środowisku odnalazła się Natalia? Czy znalazła oparcie w Antku? A może w kimś innym? Dowiecie się oczywiście czytając książkę :) Ja mogę jedynie zapewnić, że emocji i wrażeń z pewnością nie zabraknie.

"Jesteś moja dzikusko"Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, to kolejna po "Skazani na ból" powieść z gatunku new adult, która zasługuje na naprawdę wysoką ocenę. Autorka bardzo sprytnie połączyła historię rodzącego się uczucia Tony'ego i Natalii z późniejszymi losami bohaterów, które zostały migawkowo zobrazowane w prologu oraz epilogu. Dzięki temu pokazała, że każde pokolenie rządzi się swoimi prawami i, że każdy związek, nawet ten z pozoru gwałtowny, wybuchowy oraz skomplikowany zasługuje na akceptację, ponieważ czasami życie to bajka, w której też występują złe czarownice, wredne charaktery i pełne zawiści przyjaciółki. Ale jest coś, co może dać temu radę, co ma szansę stawić czoło złu i zwyciężyć wszelkie przeciwności losu. Jest to miłość. I w nią warto wierzyć.


Za możliwość lektury książki dziękuję wydawnictwu Novae Res.


JESTEŚ MOJA DZIKUSKO na portalu lubimyczytac.pl:


FANPAGE AUTORKI:

1 komentarz: